Luxuria Astaroth to 19-latka, której zamarzyła się sława i popularność. By zrealizować swoje plany, dziewczyna gotowa jest zrobić wiele, między innymi, zapewnić, iż "pluje szatanowi w ryj", opowiedzieć, jak piła swoją krew z okresu i z arogancją stwierdzić, iż jest fenomenem, który pojawiając się na jednej imprezie, zdobywa rozgłos, na który ktoś taki jak Kuba Wojewódzki, pracował latami.

Reklama

Ostatnio, próbując zwrócić na siebie uwagę, przekroczyła kolejną granicę, w bardzo nieelegancki sposób obrażając dziennikarkę:

Pani Karolino widzę, że poświęca mi Pani coraz więcej swojej uwagi. Nie za bardzo mnie to cieszy... Kiedyś Pani działalność była ambitna, godna uwagi i zainteresowania. Niestety od jakiegoś czasu atakuje Pani młode, piękne kobiety w sposób niegodny Pani poziomu i wykształcenia. Pani Karolinko, co się stało?? Czyżby odezwały się kompleksy starzejącej się, sfrustrowanej, niezbyt urodziwiej kobiety? Jak już dostanę tę rolę w pornolu, to wówczas chętnie zapoznam się z Pani opinią, wszak była Pani również krytykiem filmowym, a Pani obecne wypowiedzi i słownictwo są adekwatne do tej właśnie branży. A jak już się rozkręcę w tym biznesie, to może nawet Panią zatrudnię, bo jak słyszałam ostatnio, to finansowo dość słabiutko się powodzi... ale nie, jednak nie, bo Pani to nawet kijem nie chcą dotknąć i nie boją się mówić o tym publicznie.

Czym Karolina Korwin-Piotrowska zasłużyła sobie na takie słowa? Luxurię zabolało, iż dziennikarka w swoim ostatnim felietonie zasugerowała, że Smogulecka najlepiej sprawdziłaby się w branży porno:

Widziałam film "Obietnica" oraz teledyski Donatana i wiem jedno - jest zapewne wiele pogłębionych psychologicznie ról w filmach porno, w których Luxuria i jej pseudonim mogą się przydać. Tylko, że to podobno ciężka praca, do tego fizyczna, a tej podobno to dziewczę się brzydzi.

Co sądzicie o tym konflikcie?