Socha po urodzeniu pierwszego dziecka przekonała się ponoć, że ciąża wcale nie musi oznaczać utraty kontraktów i braku aktywności zawodowej:

Małgosia chce jak najszybciej zostać znów mamą. Zwierza się z tych zamiarów koleżankom, aktorkom i ekipie serialu Przyjaciółki. Teraz marzy jej się synek. Poczuła się bezpiecznie, bo będąc w ciąży nie straciła żadnej pracy ani kontraktu reklamowego. Zobaczyła, że może liczyć na wyrozumiałość producentów. Oszalała na punkcie Zosi, więc uznała, że lepiej nie zwlekać. Woli, by między dziećmi nie było zbyt dużej różnicy wieku. - powiedział znajomy aktorki w rozmowie z "Rewią"

Reklama

A co tak konkretnie zachwyciło Małgorzatę Sochę w macierzyństwie?

Dziś już nie wyobraża sobie jak mogła żyć bez małej. Tamto życie wydaje jej się puste. Macierzyństwo zmieniło jej hierarchię wartości i uspokoiło wewnętrznie. Dlatego jak najszybciej chciałaby mieć drugie dziecko. - powiedziała osoba z otoczenia aktorki.