Na telewizyjnej antenie Karolinę Szostak widzimy zazwyczaj w grzecznych i profesjonalnych garsonkach. Podczas wieczornych bankietów, dziennikarka znacznie chętnie podkreśla swoją figurę odważnymi kreacjami. Dzięki temu, jej uroda zdołała już pozyskać sobie rzeszę wielbicieli.

Reklama

Zachwyt na kobiecą figurą Szostak, chciały ponoć wykorzystać męskie magazyny. Jak twierdzi "Fakt", zarówno "Playboy", jak i "CKM" zaproponowały dziennikarce rozbierane sesje. I choć ona sama ponoć entuzjastycznie zareagowała na taką opcję, sprzeciw zgłosili jej szefowie:

Władze stacji niestety uważają, że dziennikarze serwisów informacyjnych muszą mieć dobrą opinię i traktować prace na poważnie. Karolina się podłamała – mówi "Faktowi" osoba z Polsatu.

Cóż, wygląda więc na to, że fani urody seksownej dziennikarki nie szybko zobaczą ją w rozbieranej sesji.