Jeszcze do niedawna Pazura chętnie żalił się na swoją byłą małżonkę. W jednym z wywiadów zarzucił nawet Weronice Marczuk, że zostawiła go dla innego mężczyzny, a także oszukała finansowo. Za takie wypowiedzi aktor był często krytykowany, zarzucano mu, że mężczyzna z klasą nie powinien w taki sposób mówić o swojej byłej kobiecie.
Być może Pazura wziął sobie do serca słowa krytyki, bowiem w ostatnim wywiadzie, wypowiadał się na temat Weroniki w zupełnie innym tonie:
Nie utrzymujemy kontaktów żadnych z moją byłą żoną, bo nie ma takiego powodu, ani jedna, ani druga strona. Ale ja tam nic do niej nie mam i życzę jej jak najlepiej. Ja bym chciał, żeby ona sobie ułożyła życie, była szczęśliwa, tak jak ja - powiedział w programie internetowym "20m2 Łukasza".
Pazura pozwolił sobie jednak na małe żale. Jak wyznał, rozpad tego małżeństwa bardzo go zranił:
Akurat coś wygasa, coś się zmienia i nagle z bliskiego człowieka robi się dla ciebie ktoś obcy. Ty widzisz w oczach tego człowieka, że jesteś dla tego człowieka obojętnym. To jest najbardziej bolesne.