Anna Mucha w jednym z wcześniejszych wywiadów żaliła się, iż nie podoba jej się polska mentalność:
Dotarło do mnie, że my, Polacy, na co dzień bywamy wobec siebie szczodrzy, jeśli chodzi o zazdrość, zawiść i pretensje. Pozytywnych uczuć brak - stwierdziła celebrytka.
Jednak to nie negatywne nastawienie rodaków do bliźniego jest powodem emigracyjnych planów aktorki. Jak podaje "Fakt", pomysłodawcą wyprowadzki z Polski jest bowiem Marcel Sora, życiowy partner i ojciec dzieci Ani, który ma dość tego, że ich życie wystawione jest na widok publiczny:
Za każdym razem, gdy widzi fotografa, jest wkurzony. To nawet widać na zdjęciach. Rozumie, że Ania jest popularna i to część jej pracy, ale wolałby, żeby jego to nie dotyczyło. Nigdy nie chciał wspólnej okładki ani wywiadów, nie interesuje go popularność – mówi osoba z otoczenia pary.
Mucha ponoć rozważa pomysł ukochanego i para ogląda domy we Włoszech. Dla aktorki wyjazd z Polski będzie jednak oznaczał koniec popularności i przywilejów płynących z bycia celebrytką. Czy Anna Mucha podejmie taką decyzję?
Jak mówicie o ludziach biednych to piszecie "konkubent" ale dla bogatych macie inną miarę i tutaj jest "partner".
oraz wielu innych ZNAKOMITYCH AKTOROW-niedocenianych w Polsce a za to postawionych na piedestalach-ktore juz czekaja na nie-poza granicami kraju ojczysteko.Pa,pa szczesliwej podrozy