Rodowicz w dzieciństwie była molestowana seksualnie
|
Aktualizacja:
Maryla Rodowicz w swojej nowej książce postanowiła ujawnić traumatyczne doświadczenie ze swojego dzieciństwa. Okazuje się bowiem, że jako mała dziewczynka, padła ofiarą molestowania seksualnego.
Oj Maryla, Maryla, jestem osobistym swiadkiem, jak na balangach u Urbana i mlodego Jaroszweicza zabawiano sie z toba jak z dziewczynka z Agencji.
Moze to poklosie tamtych mlodzienczych lat - lecz chyba skutek ten sam
Oj tak,tak, nie można być na fali nie mówiąc o sobie , że się był molestowanym. Jakież to teraz stało się modne. Tylko czekać jak sam Jarosław zacznie o tym mówić, chcąc tym samym podnieść swoje polityczne notowanie.
Poszła babcia do spowiedzi i mówi, że zgrzeszyła grzechem nieczystym ze świeżo upieczonym absolwentem wyższej uczelni. Skarcona za uwiedzenie młodzieńca babcia mówi, że wówczas również była młoda. Zapytana, czy nigdy z tego grzechu nie spowiadała się, odpowiedziała, że wielokrotnie spowiadała się, ale tak miło to wspominać.
Ach ! teraz można się pokazać w salonowym towarzystwie , molestowanie nobilituje i przydaje znamion szlachetności.Można będzie się pokazać w Paryżu czy Londynie , europejka pełną gębą.
MARYLKA !
CHODZIŁEM DO TEJ SAMEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ W POŁOWIE LAT
PIĘDZIESIĄTYCH I MUSZĘ CI POWIEDZIEĆ,ŻE BYŁAŚ ZAWSZE TĄ
DZIEWCZYNĄ O KTÓREJ WSZYSCY MARZYLI.JA TEŻ. ALE TY SIĘ
WYPROWADZIŁAŚ Z NASZEGO MIASTA A TĘSKNOTA ZA TOBĄ POZOZTAŁA. TERAZ JUŻ .NIE DZIWIĘ SIĘ,ŻE BYŁAŚ NAPASTOWANA
PRZEZ ZBOCZEŃCÓW SKORO NIE CHCIAŁAŚ ABYM TO JA TOBIE POMAGAŁ W MATMIE. POZDRAWIAM.
pani Marylo! jest Pani już w słusznym wieku,nie dziw, że rozum wysiada... - kasa się kończy , nie słychać Pani piosenek , młodsze zajęły miejsce na falach eteru - co jeszcze się Pani przypomni z dziecinnych lat ?? bo sądząc po ilości oficjalnie wymienianych przez Panią swoich partnerów życiowych to chyba korepetytor był przez Panią molestowany..biedny chłopak..
czytam te komentarze i wiem,że piszą to osoby, które nie były molestowane, nie mają pojęcia jaka to straszna trauma, dużo kobiet nigdy nie przyznało się przez całe życie do tego, sama jestem ofiarą molestowania przez ojca, nikomu tego nie życzę, nie piszcie tych negatywnych komentarzy, bo to żałosne
Moze to poklosie tamtych mlodzienczych lat - lecz chyba skutek ten sam
CHODZIŁEM DO TEJ SAMEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ W POŁOWIE LAT
PIĘDZIESIĄTYCH I MUSZĘ CI POWIEDZIEĆ,ŻE BYŁAŚ ZAWSZE TĄ
DZIEWCZYNĄ O KTÓREJ WSZYSCY MARZYLI.JA TEŻ. ALE TY SIĘ
WYPROWADZIŁAŚ Z NASZEGO MIASTA A TĘSKNOTA ZA TOBĄ POZOZTAŁA. TERAZ JUŻ .NIE DZIWIĘ SIĘ,ŻE BYŁAŚ NAPASTOWANA
PRZEZ ZBOCZEŃCÓW SKORO NIE CHCIAŁAŚ ABYM TO JA TOBIE POMAGAŁ W MATMIE. POZDRAWIAM.
I co tu komentowac jak tekst sam wszystko wyjasnia.