Początkowo wydawało się, że rozstanie aktorki z mężem nie będzie należało do pokojowych. To Mrozowska bowiem podjęła decyzję o odejściu od Szaciłło, gdyż jak głoszą plotki, zakochała się w innym mężczyźnie. Jej mąż w wywiadach nie krył, iż decyzja żony była dla niego szokiem i deklarował, że poza córkami, nic go z Moniką już nie łączy, a jego rodzice nie wyobrażają sobie nawet, by mogli z byłą synową kiedykolwiek zasiąść do jednego stołu.

Reklama

Okazało się jednak, że wystarczyło kilka miesięcy, aby emocje opadły, a rany nieco się zagoiły. Kilka dni temu, para stawiła się w sądzie na rozprawie rozwodowej i jak podaje "Twoje Imperium", po wcześniejszych żalach nie było już śladu. Mrozowska i Szaciłło żartowali razem, a po wyjściu z sali sądowej, padli sobie w ramiona:

Rozstaliśmy się w zgodzie i przyjaźni - komentuje w rozmowie z tygodnikiem były już mąż aktorki.

Jeśli aktorka i jej mąż faktycznie rozstali się z taką klasą i w tak dobrych relacjach, wiele gwiazd polskiego show biznesu mogłoby brać z nich przykład.