Powody, dla których Lech Wałęsa prawdopodobnie nie może zaakceptować wyboru życiowego partnera córki, przytacza "Fakt". Zdaniem tabloidu, Wacław Król, którego poślubiła Brygida, jest zwolennikiem Ruchu Palikota oraz zdecydowanym przeciwnikiem Kościoła. To prawdopodobnie z jego inicjatywy, ślub nie odbył się przed katolickim duchownym, tylko przed urzędnikiem Stanu Cywilnego. Dla Wałęsy, który zawsze mocno podkreślał swoje przywiązanie do wiary, to wystarczyło, by zamiast na ślub córki wybrać się na mecz tenisowy:

Reklama

Były prezydent nigdy nie zaakceptuje swojego nowego zięcia, co też zapowiedział córce. Od tego czasu Brygida nie odzywa się do ojca – powiedział "Faktowi" dobry znajomy Wacława Króla z Trójmiasta.

Lech Wałęsa, prędzej czy później będzie musiał zaakceptować męża Brygidy, w przeciwnym razie straci kontakt nie tylko z zięciem, ale i z córką.