Magda Gessler w "Kuchennych rewolucjach" jest prawdziwym wulkanem energii. Restauratorka nie ukrywa swoich emocji, potrafi uronić łzę ze wzruszenia, ale kiedy coś jej się nie podoba, bywa napastliwa i nieprzyjemna wobec uczestników show. Nie raz zdarzało się, że z jej ust padały niecenzuralne słowa, a na podłodze lądowały potłuczone talerze.

Reklama

Wiele osób krytykuje gwiazdę TVN za taki styl prowadzenia programu, ona sama jednak nie zamierza zmieniać swojego zachowania:

Uważa, że mocne słowa są uzasadnione i twierdzi, że używa ich w dobrej wierze. Nie zamierza się zmieniać. Magda nie ma żadnego narzuconego scenariusza Rewolucji ze strony stacji. Ona to wszystko robi na żywioł. Nawet nie przygotowuje się do programu, nie zbiera informacji o miejscach, które ma odwiedzić. Wchodzi, działa i ją ponosi. To są czyste emocje. Ten program jest w całości oparty na inwencji Magdy. Nawet nie ma stylistki. Na wizję ubiera się sama. - wyjaśnia informator "Super Expressu".