Medialny konflikt Wojewódzkiego i Olejnik rozpoczął się po tym, jak dziennikarka w ostrych słowach skrytykowała żarty o Ukrainkach, jakie Kuba wraz z Michałem Figurskim wygłaszał na antenie Radia Eska Rock. Olejnik powiedziała wówczas, że "obnażając polskie stereotypy", Kuba dołączył do ojca Rydzyka.

Reklama

Wojewódzki nie pozostał na tę krytykę obojętny, nazwał koleżankę ze stacji "mentalnym disco polo" i zasugerował, że widzowie przy niej usypiają.

I choć od dłuższego czasu spór pomiędzy dwiema gwiazdami TVN nieco przycichł, Kuba na łamach "Polityki" postanowił odkopać topór wojenny. Nawiązując do głośnego wpisu dziennikarki na Facebooku dotyczącego zamachu w Bostonie, napisał:

Na taki moment my, uczestnicy afery ukraińskiej czekaliśmy cały rok. Monika Olejnik, pierwsza z listy najbardziej oburzonych moim radiowym, mało efektownym żartem, zanosiła się słusznym gniewem i smutkiem nad moją dowcipową niepełnosprawnością. Teraz sama błysnęła fejsbukowym wpisem na temat tragedii w Bostonie. Fajnie wiedzieć, że ona jest tak błyskotliwa, jak ja dowcipny.

Reklama

Czy Monika Olejnik zdecyduje się odpowiedzieć na zaczepkę Kuby?