Ta historia mogła zakończyć się tragicznie, na szczęście Katarzyna Figura nie spowodowała wypadku, w konsekwencji musiała jednak stanąć przed amerykańskim wymiarem sprawiedliwość. Jak podaje "Super Express", sąd uznał jednak, że jej czyn nosił znamiona wykroczenia o "niewielkim zagrożeniu społecznym" i skazał polską gwiazdę na karę grzywny w wysokości 1000 dolarów oraz konieczność pokrycia kosztów sądowych w wysokości 400 dolarów.

Reklama

Do feralnego incydentu doszło w sierpniu minionego roku. Katarzyna Figura i jej mąż Kai Schoenhals wraz z córkami udali się do restauracji, gdzie Figura wypiła kilka kieliszków wina. Podczas kolacji, miedzy małżonkami doszło do awantury, aktorka zabrała więc dzieci, wsiadła do samochodu i odjechała do domu. Wówczas jej mąż zadzwonił na policję i poinformował o nietrzeźwym kierowcy.

Polska aktorka nie stawiała żadnego oporu w czasie aresztowania, ale odmówiła dmuchania w balonik. Miała do tego prawo. Oficer policji stwierdził więc na podstawie obserwacji, że była pod wpływem alkoholu. Potwierdził to mąż zatrzymanej. - wspomina w tabloidzie pracownik biura prokuratora hrabstwa Ontario

Figura obawiała się, że jeśli amerykański sąd uzna jej czyn za przestępstwo, Kai Schoenhals wykorzysta ten fakt podczas rozwodu i walki o opiekę nad dziećmi.