Jak podaje "Fakt", kością niezgody pomiędzy narzeczonymi jest Piotr Adamczyk, a konkretnie jego obecność na ich ślubie. Zdaniem tabloidu bowiem, Czartoryska chce zachować się z klasą i planuje zaprosić byłego partnera na ceremonię. Ten pomysł nie spodobał się jej obecnemu narzeczonemu, który wciąż jest ponoć o Adamczyka bardzo zazdrosny

Reklama

Ania nie była zaproszona na ślub Piotra Adamczyka, a nawet o nim nie wiedziała. Uważa jednak, że sama powinna zachować się z klasą i wyciągnąć do niego rękę. W końcu byli ze sobą ponad dwa lata – tłumaczy w rozmowie z "Faktem" znajoma aktorki.

Jak sądzicie, czy Anna Czartoryska powinna zaprosić na swój ślub byłego chłopaka, który o swojej ceremonii nawet jej nie poinformował.