Narzeczona gospodarza programu "Jaka to melodia" została oskarżona o próbę kradzieży ubrań z jednego z ekskluzywnych butików na Florydzie.

Robert Janowski, oficjalnie w trosce o dobro swoich dorastających córek, wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że rozstaje się z Moniką G. Plotkarskie media nie mają jednak wątpliwości co do tego, że odcięcie się od narzeczonej to desperacka próba ratowania medialnego wizerunku i posady w Telewizji Polskiej.

Reklama

Takie postępowanie prezentera spotkało się z ostrą krytyką ze strony Karoliny Korwin-Piotrowskiej:

Cyniczne zagranie człowieka, który poza telewizją i tym programem, wiele nie robi i nie jest nikim wielkim. To go trzyma przy życiu, to mu spłaca kredyty i daje mu status gwiazdy. Robert Janowski walczy o życie i to oświadczenie jest tego dowodem. Mnie się to nie podoba, jest słabe, pozbawione jaj i niemęskie. - powiedziała Karolina Korwin-Piotrowska w programie "Na językach".

Reklama

Zgadzacie się z opinią dziennikarki?