Tydzień temu, podczas, gdy Karolina Korwin-Piotrowska była w pracy, w jej mieszkaniu wybuchł pożar. Ogień zniszczył lokal i rzeczy należące do dziennikarki, a co gorsze, w jego konsekwencji zaczadzeniu uległy jej ukochane zwierzaki, dwa psy i kot. Korwin-Piotrowska szybko jednak pozbierała się po tragedii i jak zapewnia w "Super Expressie", wraca do normalności:
Wracam do siebie, przecież nie mogę leżeć i płakać. Powoli coś już robię w mieszkaniu. Załatwiam sprawy związane ze zwrotem z ubezpieczenie, ale jestem w tym zielona. Wszyscy mówią, że w tych sprawach trzeba być cierpliwym. Na szczęście mogę liczyć na dobrych fachowców.
Okazuje się także, że dziennikarka ma nowego pupila. Jej nowy współlokator to suczka rasy Jack Russell terrier:
Psa dostałam od przyjaciół. Ma 6 miesięcy. Na razie nie powiem, jak ma na imię, chrońmy jej prywatność. To nie jest mój pierwszy pies, więc sobie poradzę. - powiedziała Karolina Korwin-Piotrowska