Relacje Edyty Górniak z mediami można nazwać skomplikowanymi. Artystka z jednej strony sama często upublicznia różne szczegóły ze swojego życia prywatnego, z drugiej zaś bardzo źle znosi sytuacje, w których media ingerują w jej prywatność wtedy, gdy ona nie ma na to ochoty. Całkiem niedawno Górniak wystąpiła do sądu przeciwko jednemu z tabloidów, który opublikował jej zdjęcia topless zrobione przez paparazzi. Teraz zaś straszy sądem kolorowy magazyn "Grazia", który zamieścił na swoich łamach tekst o jej problemach finansowych.

Reklama

Na swoim facebookowym profilu piosenkarka opublikowała specjalne oświadczenie:

Z dużym oburzeniem biuro Pani Edyty Górniak przyjęło nieprawdziwy i jakże nieprzyjemny, bezprawny dzisiejszy atak na osobę, wizerunek oraz dobra osobiste Artysty, którego dopuścił się istniejący od niedawna na rynku polskim nowy, kolorowy dwutygodnik. Nowa pozycja prasowa na rynku, nośna okładka z wizerunkiem Edyty Górniak + negatywny "lead okładki" sugerujący nieprawdę oraz krzywdzący Artystkę, naruszając Jej dobra osobiste – zapewnić ma rozgłos oraz sprzedażowy sukces nowej gazety, numeru reklamowanego w telewizji. Treść artykułu, która "analizuje i rozważa sprawy osobiste Artystki" – niestety dopiero w konkluzjach tekstu odwraca obraźliwą i nieprzychylną Artystce, nieprawdziwą zapowiedź okładki magazynu. Ale gazeta zostaje przeczytana, więc wcześniej kupiona przez czytelnika. Sprzedażowy sukces wydawnictwa zostaje odnotowany. W dzisiejszym świecie ogromnej konkurencji na rynku prasy, przy odchodzącej prasie papierowej, wartością nie jest już wiarygodność lecz krwisty news, bo on zbudować ma pozycję gazety w sposób szybki i łatwy. Niniejszy komunikat wzywa wszystkie osoby oraz wszystkie media do nienaruszania dóbr osobistych Pani Edyty Górniak, w szczególności poprzez powielanie jakichkolwiek sugestii zawartych w materiale prasowym dwutygodnika. Wszelkie takie działania będą monitorowane oraz penalizowane.

Najwyraźniej Edyta Górniak wciąż nie pojęła zasad, jakimi rządzi się show biznes. Jeśli bowiem gwiazda decyduje się na wpuszczenie mediów do swojego życia prywatnego i sama chętnie korzysta z kolorowej prasy do promowania własnej osoby, musi pogodzić się z faktem, że taka "współpraca" nie będzie odbywała się wyłącznie na zasadach, które ona sama ustala. W tym wypadku, wojowanie z tabloidami może bowiem przynieść skutek odwrotny do zamierzonego.