Narzeczony Joanny Krupy w rozmowie z jednym z amerykańskich portali wyznał, że dla jego ukochanej seksualny aspekt małżeństwa jest na tyle ważny, że upiera się, by został ujęty w intercyzie przedmałżeńskiej. Modelka, która niedawno narzekała w mediach, że Zago nie zaspokaja jej apetytu seksualnego, chce by dokument zawierał zapis o tym, jak często małżonkowie będą zobowiązani do miłosnych igraszek:
Nie będę kłamał, Joanna jest maszyną do seksu. Joanna chce, by w intercyzie znalazł się zapis o tym, ile razy w tygodniu będziemy uprawiać seks. Teraz uprawiamy go przynajmniej dwa, trzy razy w tygodniu. To dla niej za mało. Nie będę kłamał, że robimy to codziennie. Dużo pracujemy, ona zawsze gdzieś podróżuje. Nie ma pary, która ma idealne życie intymne po tylu latach. Jesteśmy już ze sobą 6 lat. Pracujemy nad sobą i na pewno będziemy razem. Planujemy wesele, ale nie wiem, czy odbędzie się ono w tym, czy w przyszłym roku. - cytuje wypowiedź Romaina Zago pudelek.pl
Jak sądzicie, czy dzięki takiemu zapisowi w intercyzie, Joanna zdoła wyegzekwować od ukochanego częstsze kontakty seksualne?