Procederem, który zszokował opinię publiczną zajmowały się Emilia P. (była uczestniczka konkursów piękności), Joanna B. (modelka, córka muzyka zespołu Lady Pank) oraz Danuta B. (matka Joanny i była żona muzyka Lady Pank). Kobiety organizowały zagraniczne wyjazdy, oraz przyjęcia w luksusowych hotelach i apartamentach, w trakcie których modelki i jak się okazuje, celebrytki, uprawiały seks za pieniądze z zamożnymi klientami. "Super Express" pisze wprost, iż jedną z celebrytek, która brała udział w sex wyjazdach jest Iwona Węgrowska. Piosenkarka miała dwukrotnie uczestniczyć w zagranicznych imprezach organizowanych przez agencję Joanny B.

Reklama

Zimą 2007/2008 Emilia P. nakłoniła, a następnie ułatwiła Iwonie Węgrowskiej uprawianie prostytucji w ten sposób, że zaproponowała jej i zorganizowała wyjazd od Courchevel we Francji celem świadczenia usług seksualnych za pieniądze. W kwietniu 2008 roku nakłoniła, a następnie ułatwiła Iwonie Węgrowskiej uprawianie prostytucji w ten sposób, że zaproponowała i zorganizowała jej wyjazd do Barcelony celem świadczenia usług seksualnych za pieniądze. - cytuje "Super Express" z aktu oskarżenia.

Iwona Węgrowska zaprzecza, jakoby miała uprawiać sex za pieniądze. Celebrytka twierdzi, że brała udział w wyjazdach, ale wynagrodzenie dotyczyło jedynie jej obecności na imprezach, a nie prostytuowania się.

Przyznaję, że jako znana piosenkarka w czasie, kiedy nagrałam piosenki, które stały się hitami, dostałam propozycję udziału w imprezie we Francji. Wyjazd ten zaproponowała mi koleżanka z lat szkolnych, Greta L. Był to jedyny wyjazd tego typu, w którym wzięłam udział, więc dlaczego miałam odmówić? Zwłaszcza, że za pojawienie się tam jako celebrytka miałam otrzymać zwrot kosztów dojazdu. Poza tym kilka lat temu byłam już w tej sprawie na policji i wyjaśniłam wtedy całą sytuację i fałszywe pomówienia. Ponadto zaznaczyłam podczas przesłuchania, że wzięłam pieniądze, które pokryły koszty związane z moim udziałem w tym wydarzeniu. Nie czuję się winna w żaden sposób, bo była to nic nie znacząca dla mnie impreza, na której nie świadczyłam żadnego rodzaju usług poza moją obecnością. Czy inne gwiazdy są oskarżane, że pojawiają się na imprezach? - cytuje wypowiedź Iwony Węgrowskiej "Super Express".

Okazuje się jednak, że Węgrowska nie jest jedyną celebrytką zamieszaną w aferę. Dzisiejszy "Newsweek" pisze bowiem, że z usług agencji zajmującej się stręczycielstwem korzystali znany piłkarz, Radosław M. oraz popularny muzyk, Tomasz L.