Kilka dni temu w mieszkaniu Szymona Majewskiego wybuchł pożar, który strawił niemal cały dobytek jego rodziny. Media szeroko rozpisywały się na temat osobistej tragedii gwiazdora i pokazywały zdjęcia z miejsca zdarzenia. Sam Majewski, dopiero po dwóch dniach postanowił zabrać głos i napisał specjalne oświadczenie, w którym oskarżył paparazzich o nękanie go w trudnych chwilach. Napisał także, że kilkukrotnie już wdał się z nimi w bójkę.

Reklama

Piotr Gocał, paparazzi z Trójmiasta, który udzielił wywiadu portalowi natemat.pl, postanowił odnieść się do sytuacji Szymona Majewskiego. Jego zdaniem, gwiazdor TVN przesadza, bowiem w tabloidach pojawiają się znacznie gorsze zdjęcia niż te, pokazujące pożar jego mieszkania:

Do tabloidów robi się zdjęcia na cmentarzach albo np. dzieciom w trumnie, więc są gorsze rzeczy. Tam na szczęście nic się nikomu nie stało. Oczywiście, na pewno jest to tragedia człowieka, ale paparazzi też pracować musi. Jestem z Trójmiasta. Gdyby tutaj zdarzył się podobny wypadek, paparazzi, w tym pewnie i ja, byliby na miejscu. Nie dziwię się fotografom, że robili tam zdjęcia, bo gdyby nie pojechał jeden, zrobiłby to inny. - powiedział Gocał w rozmowie z natemat.pl

Fotograf stwierdził także, że bójka z paparazzi, o jakiej pisał Majewski to przekroczenie granic ze strony gwiazdora:

Właśnie, najpierw myślałem, że miał prawo być wzburzony, ale kiedy dowiedziałem się o tej bójce, zmieniłem zdanie na niekorzyść Majewskiego. Powiem szczerze, że jeśli dochodzi do naruszenia nietykalności fotografa, to to już jest nie w porządku. Majewski zachował się agresywnie i skandalicznie. Dosłownie wpadł w szał. Rozumiem, że to jest jego dramat i miał prawo do zdenerwowania, ale na pewno nie do takiej reakcji.

Reklama

Na koniec paparazzi stwierdził, że Szymon Majewski, jako osoba publiczna powinien liczyć się z tym, że każda sytuacja z jego życia prywatnego będzie interesowała media.

Co sądzicie o takiej opinii? Czy gwiazdy show biznesu naprawdę nie mają prawa do prywatności i przeżywania osobistych tragedii bez udziału mediów?