Szymon Hołownia chętnie zabiera głos we wszystkich kwestiach związanych z Kościołem katolickim, którymi interesuje się opinia społeczna. Dziennikarz nie mógł więc pominąć głośnej sprawy spotkania i wymiany uprzejmości pomiędzy Nergalem, a ks. Adamem Bonieckim. W wywiadzie udzielonym tygodnikowi "Wprost", niezbyt pochlebnie wyraża się o całej sytuacji oraz o samym Adamie Darskim:
Bywa, że człowiek chce zachować się kulturalnie i właśnie przez to pakuje się w tarapaty. - ocenia zachowanie ks. Bonieckiego. Nergal to produkt. Dziś ma hurtownię ze złem, jutro otworzy skład różowych tiulów. To nie żaden satanista, ale celebryta, który wyczaił niszę rynkową i w świecie landrynkowych królowych lansuje się na władcę ciemności, tudzież postrach dziewic.
Zgadzacie się z opinią Szymona Hołowni?
Komentarze (13)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeUczony w Bliżej Nieokreślonym Piśmie kolego, zwracam ci delikatnie uwagę, że 1. obaj panowie nie mają żadnej mocy prawnej by okładać kogokolwiek ekskomuniką (doczytaj w innym Piśmie co to jest ekskomunika) nawet gdyby Jezus był gościem z ulicy, 2. Jezus nie jest gościem z ulicy, którym można sobie wycierać gębę w marnych postach, 3. Maria Magdalena wykazała skruchę i porzuciła dotychczasowy tryb życia w przeciwieństwie do np. kabaretowego Nazgula. 4. Cejrowski ma unieważnienie kościelne ślubu więc nie jest wiarołomcą. 5. Hołownia, o ile wiem, nie zmienił wiary tylko miejsce pracy. Zanim popadniesz w taki protekcjonalny ton - zbadaj sprawę bo brzmisz niepoważnie.