W wywiadzie udzielonym tygodnikowi "Gala", Nergal został zapytany o sytuację, jaka miała miejsce podczas trasy koncertowej grupy Behemoth:

Reklama

Dla mnie taką sytuacją (tu: gwałtem) jest Wasza trasa koncertowa z grupą Khold, gdy Twoi pijani koledzy wykorzystywali równie, a może bardziej pijaną Hiszpankę. W moim odczuciu to był gwałt. I do tego dokumentowany filmem porno - drążyła temat dziennikarka. Nergal zaś odpowiedział

Mój punkt widzenia jest dokładnie odwrotny. W książce tłumaczę mój stosunek do tej sytuacji. Absolutnie nie uznałem tego za gwałt - powiedział Darski.

Ryszard Nowak, przewodniczący Stowarzyszenia "Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą", bacznie przygląda się wszelkim poczynaniom Nergala i ten wywiad nie uszedł jego uwadze. W specjalnym oświadczeniu wysłanym do mediów napisał:

Reklama

W dniu dzisiejszym powiadomiłem prokuratora Sławomira Dzięcielskiego z Prokuratury Rejonowej w Gdyni o dokonaniu gwałtu na kobiecie przez członków grupy Behemoth. Przewodniczący Stowarzyszenia powołał się na artykuł 197. § 1 Kodeksu Karnego, który mówi: "Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12"

Czy ta historia skończy się dla Nergala i jego kolegów z grupy Behemoth kolejną sprawą sądową?