Gwiazda "Barw szczęścia" rozmyślnie wprowadziła w błąd plotkarskie media. Kiedy bowiem ponad miesiąc temu na jej palcu pojawił się pierścionek wyglądający na zaręczynowy, Zielińska zapewniała, że to tylko prezent od ukochanego na urodziny.

Reklama

Teraz na łamach magazynu "Party" przyjaciółka aktorki zdradza, że pierścionek faktycznie był prezentem urodzinowym od partnera, ale wraz z nim padło pytanie, "Czy zostaniesz moją żoną?". Aktorka ponoć z entuzjazmem przyjęła zaręczyny i już planuje huczne wesele.

Na pewno nie powiedzą sobie tak w tym roku. Zielińska hołduje tradycji, a ta mówi, że ślub powinien się dobyć rok po zaręczynach. Poza tym Kasia chce mieć huczne wesele, a do tego też trzeba się przygotować! - zapewnia przyjaciółka gwiazdy.

Jak sądzicie, czy ceremonia ślubna i wesele Kasi Zielińskiej przebiją ślub Oli Kwaśniewskiej?