Faktem jest, że w ostatnim czasie Michał Figurski ma jedynie złą prasę. Po aferze z Ukrainkami i żaleniu się, że przez utratę pracy nie będzie mógł chodzić co tydzień na sushi, naraził się na bezlitosną krytykę plotkarskich mediów oraz całej rzeszy internautów. Dziennikarz postanowił więc odgryźć się swoim wrogom i na własnym profilu na Facebooku zamieścił takie oto rymowanki:
Sushi nie mieści się w głowie pudelka.. Nic w tym dziwnego, bo głowa niewielka:)!
W gazecie u Michnika coś chyba placa marnie,
Ze zimna rybe z ryzem traktują eliternie...:)
Sorry za brak dzisiejszego haiku, ale cały dzień kleczalem pod sushi na Zurawiej a potem lansowalem cycki na Coldplay'u!
Niektóre pieski są tak małe ze widać je przez lupę, do cyckow nie doskocza, więc niech mnie cmokna w dupę:))))) dobranoc
Co sądzicie o twórczości Michała Figurskiego? Czy pomoże mu w odzyskaniu nazwiska i wizerunku profesjonalnego dziennikarza, o którym wspominał w ostatnim wywiadzie?