Kilka tygodni temu Kuba Wojewódzki ogłosił, iż otwiera nowy serwis internetowy o nazwie "Zagraj u Kuby", mający na celu promowanie młodych i nieznanych dotąd muzyków.

Tymczasem okazuje się, że jest ktoś, kto uważa, iż Kuba nie wpadł na pomysł takiego projektu sam, a wykorzystał koncepcję, którą podzieliła się z nim pewna studentka:

Reklama

O projekcie promowania młodych talentów powiedziałam Kubie wiosną tego roku. Przesłałam mu szczegółowy opis pomysłu Zagraj u Kuby, ale Kuba więcej się nie odezwał. Kilka tygodni później dowiedziałam się, że otworzył serwis o tej nazwie - powiedziała anonimowa dziewczyna w wywiadzie dla "Życia na gorąco".

Sam Kuba odmówił komentarza w tej sprawie. Jak sądzicie, czy Wojewódzki mógł postąpić tak nieetycznie, czy może ktoś chce mu zwyczajnie zaszkodzić?