Natalia Siwiec w rozmowie z portalem wp.tv stwierdziła, że popularność dopadła ją niejako wbrew jej woli. Patrząc, jak wiele energii wkłada w to, by media wciąż interesowały się jej osobą, trudno uwierzyć w te zapewnienia. A jednak, na pytanie o to, jak czuje się jako celebrytką odpowiedziała:

Reklama

Miło i tylko tyle mogę na razie powiedzieć – powiedziała dla wp.tv. Nigdy nie było to moim celem, by być celebrytką, ale jest to bardzo sympatyczne uczucie. Z tym się wiąże wiele niefajnych rzeczy, ale i fajnych. Skupiam się na tych fajnych, jak na przykład zaproszenie, żeby wręczyć nagrodę najlepszemu artyście roku.

Siwiec, podobnie jak inne celebrytki, które na chwilę pojawiają się w polskim show biznesie twierdzi, że jej główną zaletą jest szczerość i niechęć do udawania kogoś innego:

Ja jestem super szczerą dziewczyną i niczego się nie wstydzę. W naszym show biznesie brakuje kogoś, kto po prostu jest super szczery - wyznaje skromnie Natalia. Wszyscy ukrywają przeróżne rzeczy i ja akurat nie mam nic do ukrycia. Jestem osobą taką, jak wiele innych i się tego zupełnie nie wstydzę. Nie spadłam z nieba piękna, cudowna, tak jak wiele dziewczyn. Musiałam troszkę pomóc naturze tak, jak chciałam i po prostu to zrobiłam. Nie wstydzę się tego. - zapewnia świeżo upieczona celebrytka.

Jak sądzicie, czy wdzięcząca się do fotoreporterów, rozbierająca się dla "Playboya", zamieszczająca swoje fotki na portalach społecznościowych i bywająca na każdej show biznesowej imprezie Natalia Siwiec naprawdę nigdy nie chciała zostać celebrytką?