Tomasz Kammel nie może ponoć pogodzić się z rozstaniem i wychodzi z założenia, że ta miłość nie może się tak po prostu skończyć. Jak dowiedział się Fakt, prowadzący „Pytanie na śniadanie” walczy o Niezgodę i prosi ją o drugą szansę. Bo choć para ostatnio się mijała, jego uczucia nigdy nie wygasły.

Reklama

Tomek robi wszystko co może, by Kasia do niego wróciła. Obiecuje, że będzie częściej bywał w domu, zaproponował jej też wspólne wakacje. Jednak na razie ona nie chce o tym słyszeć. Dla niej to już zamknięty rozdział i wolałaby aby ich relacje były tylko przyjacielskie – mówi informator tabloidu.

"Fakt" twierdzi, iż powodem rozstania pary było zapracowanie obojga. W pewnym momencie Niezgoda zaczęła ponoć narzekać na brak namiętności ze strony Kammela, którego wiecznie nie było w domu. Ponoć w przeszłości para miewała już ciche dni, podczas których Niezgoda pakowała walizki.

Kiedyś już w kłótni kilka razy się rozstawali, ale potem szybko się schodzili. Tomek wierzy, że teraz będzie tak samo. Ale Kasia jest teraz silniejszą kobietą, która nie chce powielać starych błędów. Znajomi od dawna sugerowali jej żeby zostawiła Tomka – mówi Faktowi osoba z otoczenia Niezgody.

Reklama

Zdaniem "Faktu" jednak, Tomasz Kammel nie daje za wygraną i robi wszystko, by odzyskać ukochaną. Dzwoni do Katarzyny prawie codziennie, nalega na spotkanie i namawia do zmiany decyzji. - informuje tabloid zastanawiając się jednocześnie, czy Katarzyna Niezgoda zmieni zdanie i da ukochanemu jeszcze jedną szansę

>>>Czytaj także: Pazura zawiózł żonę na porodówkę