Wiesław Gołas wspomina, jak kiedyś jechali samochodem i Violetta Villas spytała go, czy wie, że plotkują o jej sztucznych piersiach. Jednak jak się okazało, jej biust był prawdziwy. Zaproponowała jednak Gołasowi, by to sprawdził.
- Chwyciła moją rękę i położyła na piersiach. Nie powiem, byłem zdziwiony - opowiada "Super Expressowi" Gołas.
Aktor mówi, że Villas była na pewno rozkapryszona, ale w dość niewinny sposób. Może przez to, że mieszkała jakiś czas w USA?
I dodaje pikantny szczegół:
- Na przykład mówiła, że nie może grać w majtkach. Bo jej przeszkadzają!
Więcej
http://www.se.pl/rozrywka/plotki/wieslaw-golas-wspomina-violette-villas-majtki-przeszkadzay-villas-grac_262505.html