Podobno Edyta Herbuś częściej pokazuje się ze swoim nowym pupilem, niż z narzeczonym Mariuszem Trelińskim.

Ostatnio samotnie gościła na festiwalu TOPTrendy, co jest o tyle dziwne, że znany reżyser chętnie do tej pory jej przy takich okazjach towarzyszył. Jednak na ten szczególny weekend wybrał pokaz mody w Warszawie i w Sopocie się nie pojawił.

Reklama

"Super Express" próbuje tłumaczyć powody kryzysu w związku Herbuś i Trelińskiego:

- Na salonach plotkuje się, że powodem spięć w tym związku jest praca Edyty. Cały czas dostaje intratne propozycje komercyjne. A takie zajęcia nie są dobrze widziane w środowiskach teatralnych.

Reklama