Najmłodsi członkowie rodziny królewskiej, książę William i książę Harry uchylili rąbka tajemnicy na temat ich rodzinnych więzów w specjalnym programie telewizyjnym ABC "The Real Queen By Her Own Royal Family".
Wnukowie królowej Elżbiety II przyznali, że ich relacje z babką nie różnię się niczym od tych, jakie mają z dziadkami "zwykli ludzie".
- Za zamkniętymi drzwiami ona jest po prostu naszą babcią - to takie proste - powiedział w wywiadzie 27-letni Harry.
Jest jednak coś, co odróżnia królową od innych starszych pań w jej wieku. Jest niezwykle dziarska i stanowcza i w niczym nie przypomina babki rozpieszczającej swoje wnuczęta. Nic jednak dziwnego, bo osoba, która zasiada na tronie od 60 lat musi mieć silną rękę i twarde serce.
- Jedno, czego uczono mnie już od najmłodszych lat, to zasada: nie zadzieraj ze swoją babką! - dodał 29-letni książę William.
Wnukowie monarchini przekonywali, że królowa grubą kreską oddziela rzeczy prywatne od państwowych, ale to nie znaczy, że rodzina nie jest dla niej ważna.
Elżbieta II jest królową z krwi i kości i dla dobra swojego panowania, kiedy zasiadła na tronie 2 czerwca 1953 roku, obiecała sobie, że ani odrobina jej prywatnego życia nie ma prawa przedostać się do publicznej wiadomości. I tego trzyma się twardo od lat. Nie udziela wywiadów, nie zdradza politycznych przekonań, nie komentuje wybryków dzieci i wnuków i nie mówi o mężu.
Co innego, kiedy jest w gronie rodziny. Wtedy może sobie pozwolić na pouczanie książąt i dawanie im babcinych rad. Podobno potrafi być także miła, sympatyczna i tolerancyjna.
Synowie księcia Karola udzielili nietypowego wywiadu na temat królowej z okazji Diamentowego Jubileuszu, czyli obchodów 60-lecia panowania Elżbiety II w Wielkiej Brytanii.