"Fakt" na swoich łamach opublikował zdjęcia Anny Muchy, która niesie pod pachą pieluchy pewnej polskiej marki, przeznaczone oczywiście dla jej ukochanej córki Stefanii.

Jakież musiało być zdumienie gwiazdy, która po powrocie z weekendu majowego przeczytała takiego oto maila od producenta pieluch:

Reklama

- W uznaniu Pani wyboru marki Bambino, najstarszej polskiej marki pieluch (...) podobnie jak miliony innych kobiet doceniających niską cenę do relatywnie dobrej jakości (...) dlatego chcielibyśmy zaproponować Pani reklamę pieluch jednorazowych marki Bambino.

Co na to gwiazda? Cóż, pieniądze piechotą nie chodzą, więc Mucha negocjuje warunki kontraktu:

- Rozmowy zostały podjęte i cały czas trwają – mówi "Faktowi" opiekunka gwiazdy, Małgorzata Matuszewska.

Reklama

A tabloid spekuluje:

- Jedno jest pewne, jej konto bankowe na pewno znacznie się powiększy, bowiem za taką reklamę Ania może dostać od 200 tys. zł do nawet miliona.

>>> CZYTAJ TAKŻE: "Córka Kozidrak wyszła za mąż"