Łukasz Nowicki to syn Jana Nowickiego, jednego z największych amantów polskiego show-biznesu. Nowicki senior prowadził bujne życie uczuciowe, był związany między innymi z Barbarą Sobottą, mamą Łukasza i ze słynną węgierską reżyserką Matą Meszarosz.
Ustatkował się dopiero niedawno - ożenił ze znaną tancerką Małgorzatą Potocką, twórczynią teatru kabaretowo-rewiowego Sabat. Pikanterii ich małżeństwu dodaje fakt, iż 30 lat temu przeżyli ze sobą gorący romans - i to nie byle gdzie, bo we Włoszech.
Syn Nowickiego pod tym względem nie wrodził się w ojca. W 2002 roku w legendarnej krakowskiej "Piwnicy pod Baranami" poznał Halinę Młynkową, wokalistkę zespołu Brathanki i stał wiernie przy jej boku przez 10 lat.
Poznał ich ze sobą Zbigniew Preisner. Umówił się pewnego dnia z Haliną, dla której pisał jakiś utwór. Na tymże spotkaniu był obecny Jan Nowicki i zaprosił Halinę do Piwnicy na bankiet związany ze swoimi urodzinami i promocją książki.
Na imprezie gościł oczywiście Łukasz. Plotek.pl cytuje wspomnienia aktora:
- Zaważyłem wysoką kobietę. Właściwie miałem twarz na wysokości jej piersi. Siatkarka, koszykarka? Dopiero potem się okazało, że to 174 cm wzrostu plus szpilki, a ja zorientowałem się, że to wokalistka Brathanków.
Nie da się ukryć, że Młynkowa zrobiła na nim piorunujące wrażenie!
Miłości aktora i gwiazdy muzyki patronował Preisner. To on spowodował, że wymienili się telefonami i był przy ich pierwszym ślubie. Pierwszym? Tak - do tego nieprawdziwym. Na jednej z hucznych imprez udzielił im go pewien jezuita - obrączki były wykonane z folii aluminiowej.
Jednak to nie przyniosło pecha zakochanym. Trzy miesiące później postanowili, że chcą być razem i pobrali się - tym razem naprawdę.
Stworzyli naprawdę wspaniałą parę, a ukoronowaniem ich miłości było pojawienie się na świecie w styczniu 2004 roku syna Piotra.
Nikt nie zauważył kryzysu w ich związku, jednak coś musiało się między nimi raz na zawsze skończyć, bo na oficjalnej stronie internetowej Haliny pojawiło się wczoraj takie oto oświadczenie:
- W związku z ostatnimi doniesieniami prasowymi informujemy, iż rozstajemy się w zgodzie i decyzję o rozstaniu podjęliśmy wspólnie. Prosimy o uszanowanie naszej prywatności i zaniechanie wszelkich spekulacji, głównie ze względu na dobro naszego dziecka.