W majowej edycji amerykańskiego wydania magazynu "Vogue" aktorka przyznaje, że ogarnia ją paranoja, gdy myśli o tym, że tak wiele osób mogło zobaczyć ją nago.

Przypomnijmy, że w sierpniu 2011 roku w internecie pojawiły się zrobione przez aktorkę amatorskie zdjęcia, przeznaczone jedynie dla oczu jej ówczesnego męża Ryana Reynoldsa.

Reklama

Chociaż od całego zdarzenia minął prawie rok, Johansson wychodząc z domu zastanawia się, kto z mijających ją na ulicy ludzi widział ją nago.

- Nie chcę, żeby się nade mną litowano, ale wciąż mam paranoję na tym punkcie. Od czasu tamtego zdarzenia kategorycznie przestałam śledzić doniesienia tabloidów na mój temat - mówi Johansson.

Jej zdaniem ignorowanie plotek jest najlepszą metodą radzenia sobie z popularnością.