"Nigdy wcześniej nie miałam tak odważnego zdjęcia. I mimo faktu, że stresowałam się niesłychanie, byłam obwieszona niezliczonymi łańcuszkami a na głowie dźwigałam gigantyczny wieniec to muszę przyznać, ze czułam się wspaniale. Silna, dumna, niepokonana" - napisała Dorota Gardias w poście, w którym podzieliła się z fanami wyjątkowa fotografią.
Wystawa, której Dorota została twarzą, jest inspirowana silą kobiet, ich boskim pierwiastkiem, czczonym już wieki temu. Twórcą projektu jest znany fotograf Maksymilian Ławrynowicz. Pozując przed jego obiektywem, Dorota wcieliła się w rolę w boginię Nintu - pramatkę wszystkich bogów, prawdopodobnie jedną z najstarszych czczonych przez ludzkość bogiń w historii świata.
W wezwaniu, które wystosowała do swoich Instagramowych obserwatorek, pogodynka zachęca wszystkie kobiety do poszukiwania w sobie bogiń w każdym momencie życia. Niech się stanie…!