W ostatnim czasie dokonania Igi Świątek stały się tematem wielu zabawnych memów, których bohaterem jest Robert Lewandowski.

Na większości piłkarz zapija smutki po kolejnych sukcesach tenisistki i jest zły na to, że to nie o nim jest głośno.

Reklama

Na jednej z konferencji Iga została zapytana o to, czy podobają jej się takie żarty.

Stwierdziła, że jest rozbawiona, gdy widzi kolejne historyjki.

Przyznała jednak, że nie znają się z Robertem na tyle dobrze, by je sobie wysyłać.

Jeżeli chodzi o memy to mnie też one śmieszą. Mam nadzieję, że nie sprawiają przykrości Robertowi. Ale nie wysyłamy ich sobie. Jeszcze nie jesteśmy na takim etapie - powiedziała.