Antonina Turnau w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem dla "Fashion Magazine" powiedziała, że jej ukochany ma niezwykły dar opowiadania o osobach i rzeczach, które kocha i podziwia.
Nie sposób nie zakochać się w winie, słuchając, jak opowiada o nim mój mąż! To fascynujący świat i jestem szczęśliwa, że często mogę Markowi towarzyszyć w podróżach i podczas degustacji. Nawet jeśli niektóre historie słyszę nie po raz pierwszy, zawsze mnie uwodzą- powiedziała.
Szymkowiak zapytał ją, czy to prawda, że razem z mężem są właścicielami winnicy.
Nie to, żebym czytała wszystko na nasz temat, ale naprawdę większość to nieprawda. Nie, nie mamy winnicy o odpowiedziała - powiedziała.
To pewnie opowieść o pałacu we Francji też jest zmyślona? – dopytywał Szymkowiak.
A jak myślisz? – spytała retorycznie Antonina.
I dworku we Włoszech też nie macie? – kontynuował dziennikarz.
No niestety, nie - odpowiedziała.
Przyznała, że jedyne, co mają to dom w Hiszpanii.
Mamy dom w Hiszpanii, więc gdy tylko pojawia się ochota na wyjazd, jedziemy właśnie tam, trochę "pomieszkać". Ostatnio pokochaliśmy też Beskid. Jest tam taka chatka, w której nie ma zasięgu: ani telefonu, ani internetu, o telewizji nie wspominając. Nigdzie tak wspaniale nie wypoczywam. Totalny reset - wyjaśniła.