W piątkowy wieczór odbył się pierwszy dzień 59. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu.
Andrzej Rosiewicz, który był jedną z gwiazd koncertu "Od Opola do Opola" zaśpiewał piosenkę "Najwięcej witaminy". Podczas występu zmieniał jej słowa.
Dziękujemy za serdeczną atmosferę, wzajemne zrozumienie i całkowitą zgodność poglądów - powiedział i znowu zaśpiewał ją na bis. Powtarzał to jeszcze dwukrotnie, czym wydłużył swoją obecność na scenie.
Gdy prowadzący koncert chcieli zapowiedzieć kolejnego wykonawcę, Rosiewicz nie dawał za wygraną.
Największe braki mają polskie chłopaki. Na całym świecie większych braków nie znajdziecie. Dlatego wszystkich zebrałbym i wysłałbym na Krym - śpiewał dalej.
Rosiewicz nie tylko śpiewał, ale i stepował.
A mówią, że krasnale nie stepują - powiedział pod koniec występu. Kiedy zakończył swój występ, zwrócił się do Tomasza Kammela i wbił mu szpilę.
Dwóch przystojnych to tłok. Jeden z nas będzie musiał wyjść, mam nadzieję, że umiesz się zachować - stwierdził.