Córka aktora kilka dni temu trafiła do szpitala. Jej rodzice podejrzewali, że zatruła się grzybkami ze słoika. Okazało się, że Oświeciński i jego żona najedli się jedynie dużo strachu.

Reklama

Lekarze wstępnie zdiagnozowali u niej jednak zapalenie wyrostka robaczkowego. Teraz Majka wróciła już do domu.

Aktor w Wigilię wrzucił zdjęcie, do którego pozował z żoną i córką. W krótkim opisie poinformował fanów, że córka spędzi święta w domu.

To jednak nie koniec zmagań dziewczyny ze problemami zdrowotnymi.

Reklama

Udało się, jedziemy do domu! Stan Majki poprawił się i po świętach będziemy kontynuować badania, ale teraz jedziemy nakrywać do stołu - napisał.

Cała nasza trójka pragnie Wam podziękować z głębi serca za lawinę wsparcia, jaką nas zalaliście. Każdy telefon, rozmowa, komentarz z dobrym słowem to najwspanialszy prezent na te święta! Życzymy wam, abyście w tych dniach mogli być z najbliższymi i w dobrym zdrowiu. Nic innego nie ma znaczenia - dodał.