Joanna Przetakiewicz ma zamiar spędzić tegoroczne święta w rodzinnym gronie.
Nasza tradycja nie ewoluuje, ani się nie zmienia. Ponieważ zawsze moja mama robi wspaniałe pierogi ze słodką kapustą, robi barszcz na suszonych grzybach, bigos. Ryba faszerowana, ryba po grecku, makowiec, który kocham. I naszym nowym deserem jest kawa koglem-moglem. Święta są u nas szalenie tradycyjne i to się nie zmienia - powiedziała w rozmowie z JastrząbPost.
Okazuje się, że na Wigilii zabraknie jednego z jej synów, Filipa, który jest w Indiach. Tegoroczne święta Joanna spędzi jak powiedziała z bliskimi "w zdecydowanie mniejszym gronie". Dwa dni przed rodzinną wieczerzą celebrytka organizuje natomiast wigilijne spotkanie dla znajomych.
Choć rozważała odwołanie imprezy, postanowiła ją jednak zorganizować.
Długo się zastanawiałam, czy tego nie odwołać, ale robię to w najbezpieczniejszy sposób, mianowicie taki, że każdy gość, który przychodzi na taką Wigilię, będzie miał przed wejściem przeprowadzany test na COVID w specjalnym, przeznaczonym do tego pomieszczeniu. To będzie całkowicie dla wszystkich bezpieczne. Zbieram najbliższych przyjaciół, moich synów i ich przyjaciół i robię taką gwiazdkę z Mikołajem- powiedziała.