Ciągle robiła mi awantury… W czasie jednej z nich powiedziała: Och, a tak przy okazji, ta mała kariera pisarska, robiąc w powietrzu palcami cudzysłów, ta mała kariera pisarska, którą robisz? Koniec z tym! - powiedział Tarantino.

Reklama

Reżyser wykrzyczał jej wtedy obietnicę.

Powiedziała mi to w ten okropny, sarkastyczny sposób. Odpowiedziałem jej: OK, kiedy zostanę odnoszącym sukcesy pisarzem, nigdy nie zobaczysz ani grosza z mojego sukcesu. Nie będzie dla ciebie domu. Nie będzie wakacji ani cadillaka dla mamusi. Nic nie dostaniesz. Dlatego, że to teraz powiedziałaś - zdradził filmowiec. Reżyser "Pulp Fiction" wyjawił też, że raz złamał tę obietnicę i pomógł matce, gdy miała problemy z urzędem skarbowym. Ich relacja do dziś się nie poprawiła.

Trwa ładowanie wpisu

Reklama