Marta Żmuda Trzebiatowska poza tym, że znana była widzom z seriali "Na dobre i na złe", czy "Blondynka" występowała też w Teatrze Kwadrat.
Można ją było oglądać na deskach tej sceny przez 11 lat.
Jak się okazuje aktorka postanowiła zamknąć "teatralny etap" swojej kariery, o czym poinformowała na Instagramie.
15 maja 2010 roku miała miejsce premiera spektaklu »Kiedy Harry poznał Sally« w Teatrze Kwadrat. Rola Sally była moją pierwszą na deskach Kwadratu. Potem były: Judy w "Ślubie doskonałym", Małgosia w "Berku", Amy w "Ciotce Karola", Corie w "Przez park na bosaka", Belinda w "Czego nie widać", Jane w "Kłamstewkach" i Laura we "Wrócę przed północą" - wspomina we wpisie.
Właśnie odeszłam z zespołu Teatru i chcę podziękować wielu cudownym ludziom, których przez te 11 lat spotkałam na swojej zawodowej drodze. Przepraszam, że tu, ale nie wiem kiedy w końcu się zobaczymy - napisała na Instagramie.
Za co podziękowała Małaszyńskiemu?
Dziękuję wszystkim, z którymi miałam przyjemność pracować i się od nich uczyć: Aktorkom i Aktorom, całemu cudownemu zespołowi technicznemu (będę za Wami tęsknić dziewczyny i chłopaki!!!), wszystkim pracownikom biura. Dziękuję dyrektorowi Edmundowi Karwańskiemu - za zaproszenie do zespołu i dyrektorowi Andrzejowi Nejmanowi - za każdy dzień wspólnej przygody w Kwadracie. Jednak przede wszystkim dziękuję Wam, WIDZOM, że przez te 11 lat, kiedy otwierała się wieczorem kurtyna, mogłam dla Was grać. Będę za Wami tęsknić, choć mam nadzieję, że jeszcze dla Was zagram... - wyznała.
Szczególne podziękowania skierowała w stronę Pawła Małaszyńskiego.
I na koniec, szczególne podziękowania, dla mojego kolegi, Pawła Małaszyńskiego, który pokazał mi Kwadrat i asystował, wspierał, kiedy stawiałam pierwsze kroki na "kwadratowej" scenie. Dziękuję za wszystko Paweł" - podsumowała Marta Żmuda Trzebiatowska.