Część prywatnych mediów w środę protestuje we wspólnej akcji "Media bez wyboru". Od rana telewizje TVN24 i Polsat News zamiast programu nadają specjalny komunikat. Na portalach TVN24, Onet i Interia czytelnicy nie przeczytają żadnego artykułu. Do akcji przyłączyły się również niektóre dzienniki.

Reklama

Na początku lutego do wykazu prac legislacyjnych rządu wpisano projekt ustawy, której konsekwencją będzie wprowadzenie składki z tytułu reklamy internetowej i reklamy konwencjonalnej. Chodzi o projekt ustawy o dodatkowych przychodach Narodowego Funduszu Zdrowia, Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków oraz utworzeniu Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów. Zgodnie z założeniami połowa wpływów ze składek od reklam ma trafić do NFZ. Przeciw wprowadzeniu nowej składki protestują liczne media prywatne.

Kto poparł akcję?

Akcję popierają gwiazdy i dziennikarze.

Sprawa jest oczywista i protest też. Konstytucja, sądy, media - to cele każdej autorytarnej władzy. Na naszych oczach od 5 lat, po kolei, atakowane są filary wolnego, praworządnego państwa. PIĘĆ LAT (!), a co poniektórzy dopiero teraz się „obudzili” i publicznie „przemówili” o wolności. Inni zaś jeszcze ciągle śpią albo udają, że nie widzą i nie słyszą, byle nie stracić... - napisała Kinga Rusin.

Reklama

Jedyne co cieszy w tej sytuacji, to solidarność polskich mediów niezależnych ponad podziałami i ich determinacja - to z kolei głos Joanny Jabłczyńskiej.

Dosyć!!! Bez wolnych, prywatnych mediów nie ma demokracji!!! Nigdy Wam nie zapomnimy tych ostatnich miesięcy!!! Skończył się przywilej milczenia i przymykania oczu na autorytarne zapędy zakompleksionych ludzi rządnych władzy za wszelką cenę! Nie dajmy się cofnąć o kilkaset lat!!! - napisał Maciej Dowbor.

Wpisy gwiazd w większości zilustrowane zostały czarnym kwadratem z napisem "Media bez wyboru".

Rysownik Henryk Sawka zamieścił z kolei wymowną grafikę.

Zdaniem Anny Dereszowskiej Polska robi krok w stronę państw, w których wolność prasy jest najbardziej ograniczona.

Dziś większość Naszych ulubionych portali informacyjnych, źródeł naszej wiedzy na temat tego co dzieje się w Polsce i na świecie, wyglada właśnie TAK.
Dziś to tylko protest, próba zwrócenia naszej uwagi na niebezpieczeństwo tego, jak może wyglądać nasza rzeczywistość, jeśli rząd przeforsuje zaproponowane zmiany dotyczące dodatkowych opłat, jakie będą musiały ponosić prywatne media. Dziś Polska robi krok w stronę państw, w których wolność prasy jest najbardziej ograniczona ( Korea Północna, Turkmenistan, Erytrea, Chiny, Kuba, Arabia Saudyjska, Dżibuti, Iran, Syria, Wietnam). Dziś nie możemy pozostać obojętni
- napisała Dereszowska.

Paulina Krupińska, która prowadzi "DD TVN" stwierdziła z kolei, że przez protest przekonamy się "jak wygląda Polska bez wolnych mediów". Jej zdaniem tak drastyczna akcja jest konieczna.

Reklama

"to my wszyscy bez wyboru..." - napisała z kolei Agnieszka Sienkiewicz, znana z serialu "Przyjaciółki".