Myślę, że pewnym odpracowaniem niesłusznie przyjętego przywileju bycia zaszczepionym w pierwszej kolejności byłaby praca w charakterze wolontariusza w przychodniach bądź miejscach, w których można pomóc walczyć z COVID-19, bo teraz będziecie państwo już na zachorowania odporni. Odwołuję się od państwa sumienia, odwagi cywilnej, by dać przykład innym i na zasadzie wolontariatu pokazać, że to szczepienie było wykonywane w dobrej wierze - mówił podczas poniedziałkowej konferencji Adam Niedzielski.

Reklama

Jego słowa skomentowała Emilia Krakowska. Aktorka znana m.in. z roli Jagny w filmie "Chłopi" stwierdziła, że nie czuje się winna.

Nie czuję się winna, że zostałam zaszczepiona. Zastrzyk dostałam 19 grudnia. Miałam wielkie szczęście, od nieba i Krysi Jandy, która zabrała nas na szczepienie. Bo dostała telefon od ludzi z uniwersytetu, którzy dopiero zaczynali szczepienia. Krysia nas zawiozła. Gdy się tam znalazłam, zobaczyłam, jak wszyscy są przerażeni, bo nie wiedzieli, jak będzie rozwijała się sytuacja - powiedziała w rozmowie z Plejada.pl.

Reklama

Czy pani Krakowska będzie wolontariuszem? Już nim jest! Nie będę mówić, gdzie, bo nie chcę żadnych dodatkowych punktów! Całe życie jestem wolontariuszem, bo pochodzę z domu społecznikowskiego - zwróciła uwagę.