O Blance Lipińskiej w ubiegłym roku mówiło się głównie w kontekście jej związku z Aleksandrem Baronem. Relacja trwała tylko 225 dni.

Rozstanie zaskoczyło fanów, zwłaszcza, że od początku tego związku Blanka raczyła ich zapewnieniami, że nikogo tak bardzo nie kochała.

Reklama

W podsumowaniu odchodzącego roku nie zabrakło nawiązania do jej miłości do Barona.

To będzie bardzo niepoprawne co napiszę, ale rok 2020 był dla mnie pięknym, wspaniałym i bardzo łaskawym czasem. Odpoczęłam jak nigdy. Mój film odniósł międzynarodowy sukces. Moje książki zostały przetłumaczone na dziesiątki języków i wydane na całym świecie. Poznałam i pokochałam mężczyznę, który zmienił mnie i moje życie na zawsze. Podjęłam decyzje i zrealizowałam postanowienia, z którymi zwlekałam latami - napisała na Instagramie.

Reklama

Podzieliła się z fanami również radami, które pomogły jej odnaleźć w życiu wewnętrzny spokój i spełnienie.

Rok 2020 podobno był rokiem karmy. To był dziwny rok, szybki, zaskakujący i inny niż każdy z tych, które już przeżyłam. To był rok, który zmienił cały świat. Ale zamiast go nienawidzić, zastanówmy się czy lekcja, którą ze sobą niesie, nie była nam potrzebna. W Nowym Roku życzę Wam, byście nie czuli strachu! Byście z ufnością i pewnością szli po swoje, niezależnie czym to będzie. Życzę Wam spokoju, miłości i akceptacji. A tym, którzy jeszcze się zastanawiają, życzę by zaczęli ŻYĆ! Happy New Year! - radziła.

Wpis został zilustrowany bardzo wymownym zdjęciem autorki.