Tomasz Sekielski pierwsze próby zrzucenia zbędnych kilogramów podjął w 2007 roku. Udało mu się schudnąć 20 kilogramów, ale szybko wróciły. Druga próba podjęta w 2009 roku także skończyła się porażką.

Reklama

Pod koniec 2019 roku dziennikarz ważył 185 kilogramów. Zaczął mieć problemy ze zdrowiem i zdecydował się na poddanie operacji bariatrycznej, czyli zmniejszenia żołądka.

6 sierpnia 2019 roku to data, która zmieniła moje życie. Przeprowadzono wtedy operację usunięcia mi czterech piątych żołądka - mówił w rozmowie z Magdą Mołek.

Sekielski zmienił dietę, zaczął współpracować z trenerem i dziś może pochwalić się tym, że zrzucił ponad 70 kilogramów.

Dziennikarz chętnie publikuje w swoich mediach społecznościowych zdjęcia, dzięki którym fani mogą na bieżąco obserwować jego przemianę. Ostatnio na instagramowym profilu zamieścił fotografię po wizycie kontrolnej u lekarza, któremu w dużym stopniu zawdzięcza swój sukces.

Są powody do zadowolenia. [...] Wyniki badań coraz lepsze, organizm wraca do równowagi - napisał.

Teraz pojawiło się zdjęcie z wizyty w salonie fryzjerskim. Przed zbliżającymi się świętami Sekielski postanowił zgolić brodę.

Świąteczne strzyżenie i golenie zaliczone. Postanowiłem pozbyć się brody św. Mikołaja (zostały tylko ostry cień mgły") - napisał.

Obserwujący jego profil nie kryli zachwytu. Efekty walki z nadwagą są rzeczywiście spektakularne.