Pod budynkiem Sądu Okręgowego w Warszawie policja tłumiła protest.
O mój Boże, co tu się dzieje! Zostawcie! Zostaw! ZOMO! - krzyczał na nagraniu Maserak.
Zaapelował do swoich fanów, by protestowali, ale też by uważali na siebie.
Przed chwilą opublikowałem nagranie spod sądu i ja mam świadomość tego co się dzieje na ulicach naszego kraju, ale to przed chwilą widziałem na własne oczy na żywo przerosło wszytko co o tym myślałem - napisał.
Jestem roztrzęsiony i jestem w szoku. Idąc z dzieckiem na spacer, takie rzeczy się dzieją w naszym kraju. Strach wychodzić na ulicę (...) Jestem w wielkim szoku. Uważajcie na siebie - stwierdził.