Julia Wróblewska dołączyła do protestów przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu tzw. aborcji eugenicznej, które odbywały się w Warszawie.
Wybrała się na manifestację w stroju z serialu "Opowieści podręcznej" inspirowanym powieścią kanadyjskiej pisarki Margaret Atwood.
Julia relacjonowała przebieg wydarzeń na proteście kobiet.
Słuchajcie, młodzież wszechpolska bije kobiety – powiedziała na nagraniu.
Zostałam popchnięta, zostałam uderzona przez gościa, który był ode mnie większy i silniejszy, moim zdaniem to jest totalna przesada – stwierdziła.
Jej zdaniem policja broniła napastników.
Dostałam po ramionach, po biodrach i po nerkach (...) nie uderzyłam się sama w biodra – powiedziała.
Pokazała też zdjęcia obrażeń - plecy z dużym siniakiem i zakrwawioną dłoń.