Martyna Wojciechowska wykorzystuje swoje media społecznościowe nie tylko pokazywania odległych zakątków świata i efektów swoich podróży, ale także do poruszania ważnych tematów społecznych, zwłaszcza tych dotyczących kobiet.

Reklama

Ostatnio dziennikarka pokazała w swoim poście zdjęcie popularnej modelki plus size Ashley Graham, która pochwaliła się rozstępami po ciąży. Zdaniem Wojciechowskiej, Graham jest piękną kobietą i swoim przykładem pokazuje innym, że nie trzeba mieć rozmiaru 36, by czuć się atrakcyjną i spełnioną:

TO MOJE NOWE CIAŁO MATKI - mówi o sobie. ASHLEY GRAHAM od lat łamie stereotypy dotyczące „kobiecego wyglądu”. Najsłynniejsza modelka PLUS SIZE (Swoją drogą ciekawi mnie to sformułowanie. Do ilu kilogramów jest się „normalną” modelką, a od ilu plus size?!! Czy ten podział jest w ogóle potrzebny?)

Ma twarz anioła i ciało bogini (niezależnie od kilogramów). Piękna, pewna siebie i spełniona.

Kilka miesięcy temu Ashley urodziła swoje pierwsze dziecko, jej ciało bardzo się zmieniło podczas ciąży, pojawiły się rozstępy. Ale Ona ich nie ukrywa.
Ile z nas się ich wstydziło?
Przyznaję, że ja tak.
A Ty?
#WspieramNieOceniam







Niestety post Martyny nie spotkał się ze zrozumieniem jej fanów. Wielu uznało bowiem, że dziennikarka promuje w ten sposób otyłość, to bardzo szkodliwy trend:

Reklama

Nie popieram, otylosc to choroba nie leczona prowadzi do wielu komplikacji zwlaszcza w podeszlym wieku.

Otyłość jest nie zdrowa i prowadzi tylko do wielu komplikacji, nie rozumiem jej promowania hehe, niestety większość przypadków wynika z nieprawidłowego stylu życia i lenistwa.

Promowanie modelek plus size i przy tym promowanie otyłości jako coś normalnego to dla mnie jest nie do przełknięcia. Otyłość to choroby i skracanie sobie życia. Nie trzeba robić dużo żeby dobrze wyglądać. Wystarczy chcieć i ruszyć tłusta dupę. Modeling plus size to wymówka dla leniwych tłustych bab na to żeby nie ćwiczyć i wmawiać innym że grube jest piękne. Nie grube nie jest piękne tylko leniwe.

Wojciechowska nie dała się jednak wciągnąć w dyskusje i nie odpowiadała na negatywne komentarze internautów.