Piotr Zelt, podobnie jak większość przedstawicieli świata show biznesu, otwarcie wspierał w wyborach prezydenckich Rafała Trzaskowskiego. Aktor nie jest zadowolony z faktu, iż jego kandydat nie wygrał, a prezydentem ponownie został Andrzej Duda:

Reklama

Będziemy mieli człowieka, który dzieli, straszy, szczuje, który to cały czas robił, w czasie kampanii wyborczej również. Zmierzamy w kierunku państwa autorytarnego, wypisujemy się z Europy wspólnych wartości, robią to obecni rządzący - powiedział w rozmowie z Plejadą

Zelt nie ukrywa, iż jest mocno zaniepokojony tym, w jakim kierunku rządząca partia i sprzyjający jej prezydent poprowadzą Polskę w najbliższych latach:

Obudziłem się w kraju, który zmierza w kierunku narodowo-katolicko-socjalistycznym. Bardzo się martwię, że nie możemy temu postawić tamy, nasze państwo się radykalizuje, rządzący wypychają nas z Europy, ze wspólnoty europejskiej, jest to bardzo przykre, ale nic z tym nie możemy zrobić. Znowu 10 milionów Polaków, którzy mają przywilej i prawo, by zagłosować - nie uczyniło tego

Czy niepokój Piotra Zelta jest uzasadniony?