Daniel Martyniuk trafił do aresztu na początku kwietnia po tym, jak został przyłapany przez policję na łamaniu kwarantanny oraz prowadzeniu samochodu mimo wcześniejszej utraty prawa jazdy. W efekcie swojego postępowania, syn Martyniuków spędził Wielkanoc za kratkami, a jego mama odchodziła od zmysłów zamartwiając się o to, jak jej syn jest traktowany w areszcie.

Reklama

Tymczasem "Super Express" donosi, że Daniel Martyniuk właśnie został wypuszczony na wolność dzięki temu, że jego tata wpłacił kaucję w wysokości 10 tys. złotych

Teraz syn gwiazdora disco polo co tydzień musi meldować się na komisariacie. Daniela czeka także dalsze postępowanie w sprawie jego wykroczeń.