Media

Prezes PiS ubrany w sweter i w czapce z daszkiem spływał Dunajcem w Pieninach. Na tratwie towarzyszyli mu bliscy współpracownicy polityczni, wśród których był również pochodzący z Sądecczyzny Joachim Brudziński, jednak - co odnotował "Super Express" - zabrakło rzecznika partii i asystenta jej szefa w jednej osobie. Czyżby Adam Hofman wylądował za polityczną burtą? - zastanawia się tabloid.

Reklama

Jarosław Kaczyński nie mógł opędzić się od turystów, rozdawał autografy, uśmiechnięty pozował do zdjęć, pisze "Super Express", który publikuje fotografie z górskiej wycieczki prawa Prawa i Sprawiedliwości.