Jak pisze "Fakt":

Krupa została zaproszona jako ekspert w dyskusji o warunkach, w jakich żyją zwierzęta w Trypolisie, stolicy Libii, gdzie od miesięcy trwają wojenne działania. Nasza modelka bardzo się przejęła okrutnym losem stworzeń, które zostały jej zdaniem zupełnie zapomniane przez ludzi.

Reklama


– Ludzie koncentrują na polityce i ludzkim cierpieniu, zapominając o zwierzętach – wyznała wyraźnie wzburzona Joanna. – Moim zdaniem, zoo nie tylko w Libii, ale wszystkie takie miejsca na świecie są więzieniem! To straszne, co ludzie są w stanie zrobić dla pieniędzy – dodała modelka.

Mocne słowa z ust Krupy na pewno usłyszeli nie tylko miłośnicy zwierząt, ale także ludzie zajmujący się poważną polityką. Czy apel Joanny odniesie zamierzony skutek? Można co do tego mieć jednak pewne wątpliwości, bo w obliczu wojny los zwierząt zazwyczaj schodzi na dalszy plan...

Reklama

>>>Czytaj też: Wciąż chcę coś powiedzieć tacie